Kraków z unikatowym charakterem, magiczną atmosferą, pulsujący wyjątkową niespożytą energią znany jest od lat za swoją oryginalność. Jak mówią symbole herbu naszego miasta jest miastem królewskim, otwartym, gościnnym i zarazem miastem kultury. Władze dbając również o turystów przygotowują w sezonie urlopowym szereg atrakcji kulturalno-rozrywkowych. W klimat ten stara się również wpisywać Zarząd Oddziału Krakowskiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich organizując sympozja, spotkania w tym m.in. II Piknik Rodzinny dla swoich członków. 

Impreza odbyła się 8 czerwca br. na terenie strzelnicy Pasternik w Krakowie. Była okazją do spotkania trzech pokoleń rodzin elektro-energetyków, gdzie w pięknej scenerii otaczającego lasu można się było pochwalić swoją dziatwą. Bo głównie z myślą o najmłodszych przygotowano gry i zabawy a to strzelanie z wiatrówki do kolorowych baloników, gra w badmintona, przeciąganie liny, strzelanie z łuku czy malarstwo. Starsi również mogli wykazać się sprawnym okiem w zawodach strzelania z karabinka sportowego na 50 m. Wszystko odbywało się w atmosferze rywalizacji sportowej ale także wspaniałych przebojów piosenki polskiej w wykonaniu znanego nam miejscowego artysty Janusza Grabowskiego.

Dymek z zapachami  grillowego ogniska pobudzał inne organy organizmu do degustacji tutejszych przysmaków. Na deser było też na słodko, m.in. czekoladki od firmy "Elektrical". Zwycięzcy poszczególnych konkurencji obdarowani zostali trofeami sportowymi i słodyczami a piękna pogoda i panująca atmosfera sprawiały, że trudno się było rozstać.

Prezes Oddziału Kol. Maciej Burnus w podziękowaniu za uśmiech i radość na urządzonym Pikniku uhonorowany został przez najmłodszych pięknym dyplomem. W tym sympatycznym spotkaniu udział wzięło około 50 osób. Komu mało było tutejszych atrakcji poszedł oglądać" Paradę Smoków" na Wiśle pod Wawelem .     

Do zobaczenia za rok!                                                                                                   

Ryszard Grochowski                                                                                        

foto : M. Czyhak, M. Grochowski